wtorek, 10 lutego 2015

Podziękowania i tort jaśminowo-wiśniowy

Kochani!

Bardzo dziękuję Wam za wsparcie w konkursie Blog Roku 2014. Każdy oddany na mnie głos był niczym balsam na moje często skołatane serce, które czasem nie wie, czy warto, czy ktoś to w ogóle czyta i w ogóle po co to wszystko :-). Odpowiedź jest prosta - warto! Być w pierwszej sześćdziesiątce na 240 blogów, otrzymać wiele słów wsparcia - to naprawdę niezłe osiągnięcie. Miło mi też jest powitać nowych Czytelników, mam nadzieję, że się nie zawiodą :-)

No i słowo się rzekło, będzie tort wiśniowo-jaśminowy. To mój najbardziej sekretny przepis, bo wychodzi zawsze, bez względu na zmieniane często proporcje śmietanki i mascarpone, no i jest absolutnie niepowtarzalny dzięki dodatkowi jaśminu. Ja dostałam kiedyś wielką torbę od koleżanki, kupioną u pewnych mnichów, ale na pewno można go gdzieś kupić - przynajmniej mam taką nadzieję, bo mi się powoli ta torba kończy :-) 

Mam tylko zawsze problem ze sfotografowaniem tortu - przygotowuję go tego samego dnia i na ogół nie mam czasu na komponowanie jakiejkolwiek sensownej stylizacji. Będzie więc zupełnie po prostu.

Tort wiśniowo-jaśminowy
  • 3 blaty biszkoptowe (kupuję! od razu się przyznaję :-) )
  • 250 ml śmietanki 30%
  • 250 g mascarpone
  • 2 łyżki suszonego jaśminu
  • sok wiśniowy lub wiśniówka do nasączenia
  • konfitura wiśniowa
  • cukier puder
  • żurawina lub płatki róż do dekoracji
Jaśmin trzeba zaparzyć w jak najmniejszej ilości wody, żeby powstała jak najmocniejsza esencja, ostudzić. Dobrze schłodzoną śmietankę ubić. Dodawać po łyżce mascarpone i delikatnie miksować. Na koniec dosłodzić do smaku cukrem pudrem i dodać powoli esencję jaśminową. Na paterze ułożyć pierwszy blat, nasączyć go sokiem, wyłożyć warstwę konfitury i warstwę kremu. Na to ułożyć drugi blat i powtórzyć całą operację. Ostatni blat też nasączyć i pokryć cały tort (górę i boki) pozostałą częścią masy. Udekorować żurawiną lub płatkami róż, posypać dla ozdoby cukrem pudrem.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz