Jedyną modyfikację, jaką wprowadziłam, to użycie innej mąki - pszennej pełnoziarnistej zamiast białej. No dobrze, jeszcze mi zostały z czegoś dwa białka, więc dałam więcej piany, dzięki czemu sprawiało wrażenie takiego leciutkiego. Ale przepis podaję oryginalny :-)
Placek ze śliwkami mojej Babci
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 0,25 kg masła
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki śmietany
- zapach migdałowy
- 1 kg śliwek
- cynamon
Masło utrzeć z cukrem i żółtkami. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i 2 łyżki śmietany (ew. trochę mleka). Dodać zapach migdałowy. Ubić pianę z białek i połączyć ją delikatnie z ciastem. Śliwki przepołowić i układać obok siebie na wylanym do formy cieście. Piec 35-45 minut. Po ostygnięciu posypać cynamonem.
A w jakiej temperaturze pieczemy?
OdpowiedzUsuńŁo matko! Chyba 180 :)
Usuń