To najlepsze ziemniaki, jakie ostatnio jadłam. Znakomicie odpowiadają na moją wiosenną potrzebę jedzenia obiadów składających się z samych warzyw i ogólnożyciową potrzebę ograniczania spożycia mięsa :-). Są aromatyczne, skórka z cytryny nadaje im niezwykle świeżej nuty, słowem pycha! Przepis znaleziony na stronie A nóż w buraku.
Pieczone ziemniaki w cytrynowej oliwie
- 12 ziemniaków średniej wielkości
- 6 łyżek oliwy (albo więcej - żeby sosu nie zabrakło :-)
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka syropu z agawy
- skórka otarta z 1 cytryny
- sok z połowy cytryny
- garść posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz
- ew. płatki chili
Piekarnik nagrzać na 190 stopni. Ziemniaki dokładnie wyszorować i ponacinać cienko, uważając, żeby nie przeciąć ich do końca. Posypać solą, polać częścią oliwy i wstawić do piekarnika na 40 minut. Resztę oliwy wymieszać z syropem z agawy i sokiem z cytryny, dodać wyciśnięty czosnek, skórkę z cytryny i pietruszkę. Po 40 minutach wyjąć ziemniaki z piekarnika, polać połową dressingu i wstawić jeszcze na 5 minut. Podawać polane resztą sosu i posypane świeżo mielonym pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz