Ależ ja się tych ciasteczek w tym roku napiekłam... Mikołaj nakazał mi każde dziecko na mini-sesji świątecznej poczęstować, więc piekłam i piekłam, chyba ze cztery albo pięć razy. Ale przyznać trzeba, że to nie dzieci wszystko zjadły, o nie... :-)
Obiecałam, że podam przepis przed Świętami i oto on. Pochodzi ze strony Na pół słodko, chociaż ja dla potrzeb mini-sesji dodałam przyprawy piernikowej, żeby wprowadzić dzieci (i siebie :-) ) w odpowiedni nastrój. Do tego świąteczne stempelki i prawie mamy pierniczki - których w tym roku nie upiekłam, bo nie byłam w stanie po raz kolejny zabrać się za wyrabianie i wykrawanie ciasta. No cóż, taki los fotografa :-)
Korzenne ciasteczka digestive
- 150g zimnego masła lub zimnego oleju kokosowego
- ok. 200 g mąki orkiszowej razowej typ 1820 - ja użyłam żytniej
- ok .150 g płatków owsianych górskich
- 100 g ksylitolu lub cukru brązowego
- ok. 1/4 szklanki mleka zwykłego lub roślinnego
- duża szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki przyprawy korzennej
Płatki owsiane grubo zmiksować, dodać mąkę, proszek do pieczenia, ksylitol, sól i wymieszać. Wkroić masło w kawałkach i rękami wyrobić ciasto, po drodze dolewając mleka, aby uformować gładką kulę. Wstawić na pół godziny do lodówki. Rozwałkować, powycinać i ew. wystemplować kształty, piec 15-17 minut w 170 stopniach.
Wraz z tym przepisem składam wszystkim najlepsze życzenia na nadchodzące Święta - dużo zdrowia i miłości, a szczęście wtedy samo się znajdzie. Rodzinnych Świąt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz