Wiosna powoli rozwija skrzydła i słoneczko za oknem świeci. Wystarczy jednak, że zawieje chłodniejszy wiatr i rączki zmarzną. Wtedy ciepła, rozgrzewająca zupa z warzyw korzeniowych będzie jak znalazł.
Jest to z grubsza wariacja na temat przecieranej zupy warzywnej. Tu jednak zamiast marchewki są bataty, drugie skrzypce gra korzeń pietruszki, a czuszka i orzeszki pinii nadają eleganckiego sznytu...
Zupa-krem z pietruszki i batatów
- 1 cebula
- 4 średnie pietruszki
- 2 bataty
- czuszka - do smaku
- śmietanka 18%
- natka pietruszki
- orzeszki pinii
- oliwa
- sól, pieprz
Cebulę i czuszkę drobno posiekać. Pietruszki i bataty obrać, pokroić w plasterki i kostkę. Na oliwie podsmażyć cebulę z czuszką - uwaga, dobrze najpierw sprawdzić ostrość papryczki, żeby nie przesadzić z ilością. Ja dałam ok. 0,5 małej czuszki, ale była bardzo ostra i całość wyszła dość pikantna.
Wrzucić pokrojone warzywa, podsmażać jeszcze przez chwilę i zalać wrzątkiem tak, żeby woda je przykryła. Posolić, gotować do miękkości.
Kiedy zupa się ugotuje, zmiksować i dodać śmietanki do uzyskania odpowiednio aksamitnego smaku - to pozostawiam indywidualnemu uznaniu każdego z kucharzy :-). Jeśli czuszka jest za mało wyczuwalna, można jeszcze dodać trochę "na świeżo".
Posiekać natkę pietruszki, na suchej patelni podprażyć orzeszki pinii. Podawać zupę posypaną natką, orzeszkami pinii, ew. plasterkami czuszki i polaną odrobiną oliwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz