Jarmuż pierwszy raz zaintrygował mnie, kiedy tłumaczyłam pewien kryminał osadzony w amerykańskich realiach - nie brał wprawdzie udziału w przestępstwie, ale podawano go regularnie na obiad, co mnie oczywiście zainteresowało.
Przypomniałam sobie o nim ostatnio, bo przez moją facebookową tablicę przewinęło się parę zdjęć jadowicie zielonych koktajli z dodatkiem tego warzywa. Ponieważ zaś postanowiłam zadbać o siebie na wiosnę (a jarmuż pysznił się na półce w naszym "wiejskim" sklepiku), stwierdziłam, że gorsza nie będę. A co!
Koktajl, który proponuję, spokojnie może zastąpić posiłek, ponieważ zrobiony jest z dodatkiem płatków owsianych. Jest bardzo sycący, mało słodki (ale można go oczywiście dosłodzić) i taki... konkretny w smaku. Naprawdę, polecam!
Owsiany koktajl z jarmużu (na 3 porcje)
- pół szklanki (takiej po nutelli, 200 ml) płatków owsianych
- 2 szklanki (j.w.) wody
- spora garść jarmużu
- 1 pomarańcza
- szczypta soli
- ok. 3 łyżeczek ksylitolu (można zastąpić cukrem)
Płatki owsiane ugotować w szklance wody, dodać drugą szklankę i odstawić do porządnego ostygnięcia. Do blendera wrzucić ugotowane płatki owsiane, cząstki pomarańczy, jarmuż, sól i ksylitol. Zmiksować na gładki koktajl i ewentualnie dosłodzić. Najlepszy jest chłodny, więc jeśli nie ma czasu, żeby wstawić go na chwilę do lodówki, można dodać kilka kostek lodu i je również zmiksować. W drugą rękę rumiane jabłuszko i... na zdrowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz