Coś zamiast kawy do porannej lektury? Jak najbardziej - mrożona latte rooibos!
Potrzebujemy herbaty rooibos (zwykłej lub aromatyzowanej), trochę syropu do kawy (ja akurat mam w domu karmelowy), mleko i kostki lodu. Na dno szklanki wlewamy trochę syropu, dolewamy mleka, a na samą górę bardzo mocną, zaparzoną wcześniej i schłodzoną herbatę. Bardzo odświeżające!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz