Po raz pierwszy w życiu postanowiłam się z nim zmierzyć ;-). Przepis pochodzi ze strony www.kwestiasmaku.com (zmniejszyłam ilość składników o połowę, a drożdże świeże zastąpiłam suchymi).
Pączki
25 g świeżych drożdży
1/2 szklanki ciepłego mleka
1 łyżeczka cukru
275 g mąki
2 żółtka
1 jajko
4 łyżki cukru wanilinowego
1 łyżeczka soli
34 g masła
konfitura
olej do smażenia
cukier puder
Drożdże rozrobić w 1/4 szklanki mleka z łyżką mąki i łyżeczką cukru. Zostawić do wyrośnięcia na 15-20 min. Jajka utrzeć z cukrem wanilinowym. Mąkę przesiać do miski, dodać sól, rozrobione drożdże i resztę mleka. Wymieszać, dodać ubite jajka i wyrabiać 15 min (poszłam na łatwiznę i użyłam miksera z końcówkami w kształcie haków). Potem dodać roztopione masło i wyrabiać jeszcze 5 min.
Odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1,5 h. Wyłożyć na stolnicę, rozwałkować na grubość 1 cm i wykroić szklanką parzystą liczbę kółek. Na jednym kółku układać konfiturę, przykrywać drugim i sklejać. Zostawić do wyrośnięcia na 1/2 h, potem odwrócić na drugą stronę i zostawić na kolejne 1/2 h. Smażyć w głębokim oleju po ok. 1 min z każdej strony (najpierw go mocno rozgrzać, a po wrzuceniu pączków zmniejszyć temperaturę). Na koniec posypać cukrem pudrem, albo posmarować przygotowanym lukrem.
Muszę powiedzieć, że były ABSOLUTNIE PYSZNE, choć przyznam się, że niektóre trochę przypaliłam... Tak to jest, jak się robi coś po raz pierwszy. Ale dobrą stroną całego przedsięwzięcia jest to, że pieniędzy w tym roku na pewno nam nie zabraknie ;-)
Pączki
25 g świeżych drożdży
1/2 szklanki ciepłego mleka
1 łyżeczka cukru
275 g mąki
2 żółtka
1 jajko
4 łyżki cukru wanilinowego
1 łyżeczka soli
34 g masła
konfitura
olej do smażenia
cukier puder
Drożdże rozrobić w 1/4 szklanki mleka z łyżką mąki i łyżeczką cukru. Zostawić do wyrośnięcia na 15-20 min. Jajka utrzeć z cukrem wanilinowym. Mąkę przesiać do miski, dodać sól, rozrobione drożdże i resztę mleka. Wymieszać, dodać ubite jajka i wyrabiać 15 min (poszłam na łatwiznę i użyłam miksera z końcówkami w kształcie haków). Potem dodać roztopione masło i wyrabiać jeszcze 5 min.
Odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1,5 h. Wyłożyć na stolnicę, rozwałkować na grubość 1 cm i wykroić szklanką parzystą liczbę kółek. Na jednym kółku układać konfiturę, przykrywać drugim i sklejać. Zostawić do wyrośnięcia na 1/2 h, potem odwrócić na drugą stronę i zostawić na kolejne 1/2 h. Smażyć w głębokim oleju po ok. 1 min z każdej strony (najpierw go mocno rozgrzać, a po wrzuceniu pączków zmniejszyć temperaturę). Na koniec posypać cukrem pudrem, albo posmarować przygotowanym lukrem.
Muszę powiedzieć, że były ABSOLUTNIE PYSZNE, choć przyznam się, że niektóre trochę przypaliłam... Tak to jest, jak się robi coś po raz pierwszy. Ale dobrą stroną całego przedsięwzięcia jest to, że pieniędzy w tym roku na pewno nam nie zabraknie ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz