U mnie w domu czuć już Święta. Iluminacja przed domem zrobiona, najnowszy zakup - latarenka - wkomponowana w Xmasową dekorację na kominku, wieniec adwentowy upleciony (już dawno!), pierniczki upieczone... A mnie jeszcze cynamonu, kardamonu, imbiru się chce!
Zrobiłam więc niedawno korzenną zupę dyniową na słodko. U mnie w lokalnym sklepiku dynia jeszcze jest, dobrze by było tylko wybrać taką mniej wodnistą albo ugotować dynię w mleku - żeby zupa była konkret. Polecam samodzielne eksperymenty :-)
Korzenna zupa dyniowa na słodko
- ok. 1,3 kg dyni
- do 0,5 l wody - tak żeby tylko lekko przykryła dynię
- śmietanka
- 1 łyżka przypraw (np. gotowej do ciasteczek korzenmych)
- 2 łyżki syropu z agawy lub cukier do smaku
Dynię obrać i pokroić. Ugotować w wodzie lub w mleku do miękkości, po czym zmiksować. Gdyby zupa była za rzadka, zbyt wodnista, można poratować się wrzucając do zmiksowanej zupy jeszcze trochę dyni, gotując do miękkości i znów miksując. Doprawić śmietanką, przyprawami i syropem z agawy.
Chciałabym móc napisać, że moja latorośl zajadała zupkę z apetytem, ale niestety, misie były bardziej zainteresowane... Chyba nie lubi dyni. Za to mnie i małżonkowi uszy się trzęsły :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz