Na jesień nachodzi mnie na kotleciki różnej maści. Wraca ochota na bardziej tradycyjne dania - z ziemniakami, burakami... Przy tym wszystkim jednak w mojej kuchni musi znaleźć się miejsce na eksperymenty - jedna nowość w tygodniu to niezbędne minimum :-).
Ostatnio ciekawi mnie kuchnia wegetariańska. Nie sądzę, żebym była gotowa na tak radykalny krok, ale zawsze wolałam sery od mięsa, a i Pan Mąż jest w stanie uznać za obiad coś, w czym nie ma kotleta :-). Ostatnio A. wspominała mi o kotlecikach kalafiorowych z Jadłonomii - oto i one. Lekkie, smaczne i przyjemne, w sam raz na upalną jesień :-)
Kotlety z kalafiora
- główka kalafiora
- 100 ml kaszy manny
- 50 ml sezamu
- 50 ml bułki tartej
- 50 ml oleju
- ok. 3 cm świeżego imbiru startego na tarce
- skórka z połowy cytryny
- szczypta chili
- garść posiekanej kolendry albo natki pietruszki
- sól
- olej do smażenia
Kalafiora ugotować, po czym przecisnąć przez praskę do ziemniaków. Połączyć z pozostałymi składnikami (dałam trochę więcej kaszy manny, żeby masa była gęściejsza), formować kotleciki i smażyć.
Pozdrawiam! A. ;-)
OdpowiedzUsuń