Bardzo, bardzo lubię to danie. Robiłam je już wiele razy i jeszcze mi się nie znudziło :-). Przepis pochodzi z Kwestii Smaku.
Łosoś w sosie kaparowym z soczewicą (na 2 osoby)
- 2 kawałki filetu z łososia bez skóry, ok. 200-250 g każdy
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1/4 szklanki białego wina
- 40 g masła
- 4 łyżki kaparów
- 2 łyżki posiekanej natki (akurat tym razem zapomniałam dodać, ale sos był równie dobry)
- 100 g zielonej soczewicy
- 1 łyżeczka suszonej szałwii (trudno dostać, więc można zastąpić ziołami prowansalskimi)
- 2 posiekane ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka miodu lub syropu klonowego (ja wolę z syropem)
- 1 łyżka soku z cytryny i 1 łyżeczka startej skórki
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki (też zapomniałam :-) )
- sól, pieprz
Soczewicę opłukać, wsypać do rondelka, zalać wodą (2,5 cm ponad poziom soczewicy). Doprawić solą i pieprzem, dodać szałwię, 1 posiekany ząbek czosnku, 1 łyżkę oliwy, zagotować i gotować bez przykrycia ok. 20 minut. Odstawić, dodać 2 łyżki oliwy, drugi ząbek czosnku, miód lub syrop, sok i skórkę z cytryny i natkę pietruszki.
W międzyczasie posolonego i posmarowanego oliwą łososia upiec lub ugrillować.
Na patelnię wlać wino, doprowadzić do wrzenia i gotować przez 1 minutę. Dodać masło, roztopić, dodać kapary i smażyć na małym ogniu przez 4 minuty, aż sos się nieco zredukuje. Na koniec dodać natkę pietruszki.
Na talerze wyłożyć soczewicę, a obok łososia polanego sosem kaparowym. To co - sobotni obiadek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz