Za oknem szaro i buro, wszyscy znajomi siedzą w Egipcie, więc i ja zatęskniłam za ciepłymi klimatami. Przeglądając książkę "Włoska wyprawa Jamiego" znalazłam przepis na "jedno z najsłynniejszych dań kuchni sycylijskiej" i od razu wróciły wspomnienia z naszej podróży poślubnej. Samochodem przez cały Półwysep Apeniński z metą na Sycylii w okolicy małego miasteczka Avola... Ech.
Dania tego wprawdzie wtedy nie próbowałam, ale po dzisiejszej degustacji zapewniam, że ma zdecydowanie lokalny, nieco egzotyczny smak. Może jak dla mnie ciut zbyt intensywnie czuć ryby, ale wystarczy nieco zmniejszyć ich ilość. Poza tym - naprawdę znakomite. Aż żal, że nie mogłam sfotografować go tle morza...
Pasta con sarde (na 4 os.)
- oliwa
- 1 duża bulwa kopru włoskiego
- 2 małe cebule
- 1 czubata łyżka utłuczonych nasion kopru włoskiego
- 600 g filetów sardynek (lub około 1 kg sardynek w całości - tak wypatroszonych)
- 4 łyżki orzeszków piniowych
- 2-3 papryczki chili
- 2 łyżki rodzynek
- kieliszek białego wina
- sól morska i czarny pieprze
- 500 g makaronu bucatini, spaghetti lub linguine (miałam tagliatelle i może być :-)
- skórka i sok z 1 cytryny
Na patelnię wlać 6 łyżek oliwy i postawić na ogniu. Wrzucić drobno posiekaną bulwę kopru (delikatne pędy zostawić), drobno posiekaną cebulę, ziarna kopru i drobno posiekaną papryczkę chili. Dusić na małym ogniu ok. 20 minut, żeby warzywa były miękkie, ale niezbyt przyrumienione - w ten sposób oddadzą najwięcej aromatu. Wrzucić połowę sardynek, orzeszki, rodzynki i dobrze wymieszać. Dusić na małym ogniu bez przykrycia jeszcze 10 minut, mieszając co jakiś czas i lekko rozgniatając sardynki, żeby uzyskać gęstą bazę.
Wlać wino i szklankę wody i gotować aż płyn zmniejszy objętość o połowę, następnie zmniejszyć ogień. Przyprawić do smaku, ułożyć pozostałe sardynki ciasno obok siebie skórą do góry i skropić oliwą. Przykryć patelnię i dusić na maleńkim ogniu przez 7-10 minut, czyli przez czas gotowania makaronu. Nie mieszać. Kiedy makaron będzie al dente trzeba go odcedzić i wymieszać z sosem, skrapiając sokiem z cytryny. Na talerzu posypać jeszcze startą skórką z cytryny i pędami kopru. Buonissimo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz