Bez mąki, bez cukru, bez tłuszczu... Tak, też myślałam, że to niemożliwe. Ale przez Wrzącą Kuchnię trafiłam na przepis od Szybkie gotowanie, który od razu mnie zaintrygował. Ponieważ kocham ciasteczka z ciecierzycy, dwa razy nie trzeba było mi powtarzać. A że ciasto jest naprawdę super-szybkie... To je zrobiłam, tak gdzieś między jednym tłumaczeniem, a drugim, angażując do tego znowu (!) chorego syna. No i mieliśmy wyżerkę. Czy Wasze dzieci też jadają ciasto na kolację? :-)
Czekoladowe ciasto z ciecierzycy
- 1 puszka odsączonej ciecierzycy
- 3 jajka
- 1 dojrzały banan
- 5 łyżeczek stewii lub 1/2 szklanka cukru albo ksylitolu (nie oszczędzać!)
- 2 łyżki kakao (albo i trzy :-) )
- 1/2 łyżeczki sody
- 4 łyżki zmielonych migdałów
- 4 łyżki posiekanej żurawiny
- odrobina aromatu waniliowego
I teraz uwaga - wszystko oprócz żurawiny wrzucić do blendera i zmiksować. Potem wmieszać żurawinę i wlać do małej keksówki (na przykład takiej jednorazowej jak na pasztet). Piec w 175C przez 30-35 minut. I nie szczędzić cukru - ciasto musi być słodkie! Ja dałam sporo mniej i trochę było czuć ciecierzycę, ale posmarowane konfiturą z mirabelki i cukinii było w sam raz :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz