Odkryłam niedawno wspaniałą stronę Na pół słodko i skusiłam się na przepyszne, zdrowe batoniki owsiane. Skusiłam się oczywiście z myślą o moim dziecku, chociaż nie będę ukrywać, że to głównie ja wydzielam sobie po jednym do kawy :-). Jak miło zjeść coś bez większych wyrzutów sumienia!
Batoniki owsiane w czekoladzie
- 165 g górskich płatków owsianych
- ok. 100 g suszonych daktyli lub 10 daktyli świeżych
- 60 g wiórków kokosowych
- 60 g masła migdałowego - zastąpiłam masłem z orzechów ziemnych
- 3 łyżki płatków migdałowych - w wersji "dla Rudej" można zastąpić np. słonecznikiem z chia albo pominąć
- 100 ml niesłodzonego mleka roślinnego (owsianego, jaglanego...)
- 1/2 laski wanilii
- polewa: 50 g gorzkiej czekolady (z kawałkami pomarańczy pasuje najlepiej :) ) + 1 łyżka oleju kokosowego
Daktyle suszone zalać wrzątkiem do namoczenia, daktyli świeżych moczyć nie trzeba. Płatki owsiane wraz z wiórkami kokosowymi uprażyć na patelni i wsypać do miski, dodać płatki migdałowe. Daktyle zmiksować na mus, dodać masło orzechowe, mleko roślinne i wanilię. Wymieszać dokładnie suche i mokre składniki. Przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. W oryginalnym przepisie mowa jest o dwóch blaszkach 30 x 11, ja miałam jedną dużą, ale całe szczęście masa daje się dobrze formować i się nie rozpływa, uformowałam więc kwadrat o grubości niecałego 1 cm. Piec około 15-17 minut w 180 stopniach, odstawić do ostudzenia. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej z olejem kokosowym, polać ostudzoną masę, pokroić na 20 kawałków i wstawić w foremce do lodówki. Jak czekolada zastygnie można przełożyć do pudełka, przekładając pergaminem. Można oczywiście batoników czekoladą nie polewać, również będą pyszne!